W tym rozdziale sporo opisów, sami się dowiecie jakich jak przeczytacie,
Niektórych to może zaciekawić niektórych znudzić, no nic, czytajcie i komentujcie:)
Kto wie, może wstawię jeszcze jeden rozdział.,., xD
Rozdział 5
- Ludzie uważają, że,, mhm, w sumie tak
właśnie jest, że Anioły są
istotami duchowymi, które żyją na planach niewidzialnych, w bardzo wysokich
wibracjach: miłości,szczęścia, światła i przebywają w chwale bożej. Ale jak
wiesz już – tu spojrzał na chłopaka i uśmiechnął się delikatnie.
– Istnieją także anioły upadłe, które popadły w uzależnienie
od materii. Do nich między innymi zalicza się Szatana oraz Lucyfera i ich
świtę. Ale nie samo zło jest domeną upadłych aniołów. Bywają i takie, które się
zbuntowały, a potem zagubiły. I tych jest najwięcej .One chciałyby być dobre i
szlachetne, ale nie zawsze im to wychodzi. – po kolei pokazywał chłopcu obrazki
rożnych upadłych aniołów, jedne wyglądały strasznie, drugie z kolei były
piękne,wręcz przyciągające. Po chwili mówił dalej.
- Mity które wymyślili ludzie o aniołach oraz o raju można traktować
różnie. Jedni widzą w nich ślady wizyt kosmitów, a inni pozostałości po pobycie
w łonie matki, albo po okresie przebywania między wcieleniami w tej części
świata astralnego, która zwie się "chwałą Boga" – pokręcił głową
rozbawiony.
- ludzie naprawdę mają dziwne podejście do rzeczy świeckich i
fantastycznych – Aki wpatrywał się w niego jak urzeczony z szeroko otwartymi
oczami, chłonął każdą informacje jak gąbka, uśmiechał się cały czas, bardzo był
wdzięczny Kuro, że zaproponował ,mu opowiadania o istotach, o których ludzie
myśleli,że nie istnieją, to było naprawdę fascynujące już nie mógł się doczekać
o czym upadły anioł opowie mu jutro wieczorem.
Spojrzał po chwili na książkę z
obrazkami aniołów i upadłych aniołów, przejechał dłonią po obrazkach i
uśmiechnął się słuchając dalej w skupieniu chcąc wiedzieć wszystko. Anioł
zaśmiał się widząc tak zafascynowanego
chłopaka, no cóż, dla niego to było normalne ale dla niego,,, czyli dla
chłopaka to już inna sprawa, w końcu Aki był człowiekiem, nie miał prawa znać a
raczej nie miał prawa wiedzieć, że pośród nich są inne stworzenia, które byłyby
zagrożone jeśli ludzie by się o nich dowiedzieli ale anioł zdążył już zauważyć,
że chłopak gdyby ten mu zakażał powiedzieć o tym komukolwiek, chłopak zgodziłby
się, zatrzymałby wszystkie informacje dla siebie. Spojrzał znowu na
chłopca, Kuro mu się nie dziwił, że tak się zachowuje, sam pewnie byłby
wniebowzięty mogąc poznać historie fantastycznych postaci, chrząknął i wrócił
do opowiadania.
- Część ludzi zajmujących się duchowością
twierdzi, że rozmawiają z aniołami. I część z nich rzeczywiście ma coś mądrego
do powiedzenia. Większość z nich jednak tak bredzi, jakby byli we władzy
upadłych duchów. I ta właśnie większość powinna poddać się egzorcyzmowaniu.
Część bowiem upadłych aniołów, które gloryfikują zło, to złośliwe istoty
opętujące naiwniaków, którzy chcieliby od nich dostać moc. Jednak bywają
przypadki, że kontakt z aniołami przynosi adeptowi realne korzyści przez cały
czas jego rozwoju.
- Faktem jest, że w niewidzialnym świecie zamieszkują istoty bezcielesne. To nie tylko duchy. Ważne miejsce pośród nich zajmują istoty urzeczywistnione. I to często kontakt z nimi traktowany jest jako relacja z aniołami - Kuro opowiadając cały czas przyglądał się ukradkiem chłopcu, który wciąż wpatrywał się w niego a teraz nawet ściskał poduszkę , a gdy Anioł specjalnie przerwał robiąc dłuższa przerwę chłopak zaczął go poganiać.
- Faktem jest, że w niewidzialnym świecie zamieszkują istoty bezcielesne. To nie tylko duchy. Ważne miejsce pośród nich zajmują istoty urzeczywistnione. I to często kontakt z nimi traktowany jest jako relacja z aniołami - Kuro opowiadając cały czas przyglądał się ukradkiem chłopcu, który wciąż wpatrywał się w niego a teraz nawet ściskał poduszkę , a gdy Anioł specjalnie przerwał robiąc dłuższa przerwę chłopak zaczął go poganiać.
- Kuro!! Nooo,, mów dalej, dalej -
jęknął prosząco i spojrzał na niego błagalnie.
- proszę opowiadaj dalej -
uśmiechnął się a aniołowi nie zostało nic innego jak tylko pokręcić głową i
mówić dalej .
- Upadłe anioły często emanują
niezwykłą mocą duchową. Nie jest to jednak pełna moc, jaką dysponowały w dniach
swej świetności, ale ma ona wpływ na innych ludzi. To dlatego jednostki te
często są zauważane. Często, ale nie zawsze. A to dlatego, że niektóre tak
dalece zatraciły się w ziemskim życiu, że całkowicie zablokowały przejawienie
swych wyższych wibracji. Upadłe anioły zbuntowały się przeciw Bogu, który jest
źródłem mocy i miłości. Musiały więc odrzucić boską miłość i moc. Wiele z tych
istot czuje, że ma zablokowane serce– po
chwili spojrzał uważnie na chłopca.
- Pierwszym i najważniejszym motywem
upadku było to, że anioły dostrzegały różnorodność emocji i form życia w
świecie fizycznym. Ale same doświadczały tylko miłości. To im się wydawało
ograniczeniem. – uśmiechnął się delikatnie,tak właśnie było z nim, czuł się
okropnie ograniczony, Stwórca owszem namawiał do miłości, ale zabronił kierować
uczucia do osób tej samej płci co według Kuro kłóciło się ze sobą, bo podobno
kocha się ponad wszystko, uczucia nie są zależne od płci, to nie jest ważne, i
zawsze tak uważał i dlatego gdy Stwórca zabronił mu związać się z jedyną osobą
którą kochał, a był to człowiek, mężczyzna młodszy od niego, jego Pan
postanowił zabrać jego miłość do nieba, ale był w tej części, że anioł nie mógł
go widywać, nie miał tam wstępu dlatego gdy próbował się tam dostać został
wyrzucony z nieba chociaż sam miał zamiar odejść, skoro i tak nie mógł być z
ukochanym, Kuro już powoli zapominał o nim, prawie już nie tęsknił, a od kiedy w
jego życiu pojawił się ten chłopaczek, anioł zauważył,że jeszcze ani razu w tym
czasie nie pomyślał o byłym ukochanym, westchnął cicho i kontynuował opowieść a
raczej można by to nazwać lekcją.
- Były też i takie, które widziały w
świecie zło, mordowanie się zwierząt i inne przejawy krzywdzenia się nawzajem.
Zbuntowały się więc przeciw Bogu twierdząc,że same potrafią stworzyć lepszy
świat, w którym będzie panować sprawiedliwość.Wiele upadłych aniołów pociągała
możliwość świetnej zabawy, której były pozbawione w formie bezcielesnej. Ale
też i wiele z nich się zmęczyło i pragnęło wrócić. Niektóre za cel swego życia
postawiły zepsucie zabawy innym i zmuszenie ich do powrotu. Powrót miała
zapewnić śmierć lub unicestwienie ciała. Jednak żadna z tych metod nie okazała
się skuteczna. Nie mogła, ponieważ śmierć czy unicestwienie to wibracje, które
nie pasują do miłości. - anioł co jakiś czas sprawdzał i pytał się chłopca czy rozumie co on do
niego mówi, ale Aki okazał się inteligentnym chłopcem co bardzo ucieszyło
anioła.
- Upadłe anioły nie tylko próbowały
organizować - cywilizować społeczeństwa. Bywało, że wzniecały straszliwe wojny
i wywoływały kataklizmy. A to wszystko po to, by zniszczyć poronione owoce
swych rzekomych kreacji i zacząć wszystko od nowa,albo też z nadzieją, że kiedy
się uda zniszczyć ciała istot, które mogłyby ich urodzić, to już żadna siła nie
zdoła ich zawrócić z domu Ojca w niebie. Jakże płonne były to nadzieje! –
pokręcił głową i spojrzał na chłopca .
- no mały koniec na dzisiaj, jutro dowiesz
się o kim lub o czym będziemy mówić – puścił mu oczko widząc jak ciekawość
wręcz zjada chłopca od środka, ale chłopiec uśmiechnął się po chwili uradowany
zgadzając się poczekać do jutra.
- Bardzo dziękuje, już nie mogę się doczekać
jutrzejszego opowiadania, to było wspaniale - spojrzał na niego.
- ty jesteś
upadłym aniołem - zerknął na niego nieśmiało.
- a jesteś dobry – szepnął, chłopak zdążył
zauważyć przez te kilka dni, że anioł chowa się za maską zimnej chłodnej
istoty, wiedział to i chciał to zmienić, chciał by anioł był ze sobą szczery a
poza tym chciał zobaczyć jego prawdziwy uśmiech, ten szczery ale wygląda na to,
że musi nad nim jeszcze popracować a poza tym był ciekawy z jakiego powodu Kuro
stal się upadłym aniołem, co takiego zrobił ? Lecz to pytanie postanowił
odłożyć na kiedy indziej. Aki opadł na poduszki uśmiechając się i przymknął
oczy, lecz gdy je otworzył zarumienił się mocno, nad nim pochylał się Kuro,
chłopiec za nic nie mógł odgadnąć wyrazu jego twarzy, chciał coś powiedzieć ale
nie zdążył, poczuł na swoich wargach, usta anioła które były niesamowicie
miękkie ale i zachłanne, Aki zarumienił się mocniej, ale nie mógł się odsunąć, nie był w stanie, a
może po prostu nie chciał? Po chwili przymknął oczy nieśmiało odwzajemniając pocałunek.
Anioł nagle zdał sobie sprawę z tego co robi i zerwał się z łóżka wychodząc i
trzaskając drzwiami zostawiając zdezorientowanego chłopca samego w pokoju.
no um~! a już go kissnął, a spierdzielił! xdd
OdpowiedzUsuńno maru dzisiaj to masz kopa do wstawiania rozdzialików.. ale wiesz możesz nie przestawać ^^
noo Maru-chan =3 dajesz dajesz nie przestajesz xDD
OdpowiedzUsuń~shiro
Hahaha wyobraziłam sobie tą scenę xD Kocham cię Maru!
OdpowiedzUsuń~Fineya
Hehehe ^^ Niech Kuro będzie bardziej szczery :3
OdpowiedzUsuńNana