poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Fallen Angel 3


Kolejna notka, nadrabiam byście mieli co czytać, więc mam nadzieję,że już mi nie zarzucicie, że nie wstawiam notek xd
Komentujcie !!


Rozdział 3

- n,nie idzie pan spać ? –spytał cicho nie patrząc na niego, dalej trzymał w dłoni książkę delikatnie przytulając ja do siebie .
- nie, postanowiłem, że posiedzę tutaj z Tobą, - anioł wzruszył ramionami i usiadł obok chłopaka na małej kanapie chwytając pierwsza lepszą książkę ,znał je wszystkie , w końcu liczył ponad półtora tysiąca lat a że zawsze mieszkał tu sam, nie mając nic innego do roboty czytał wszystko po kolei, wcześniej nie widział potrzeby by kogoś  tu sprowadzać  ale obserwował tego chłopca już od jakiegoś czasu. Tak, obserwował go, zawsze siedział w oknie patrząc jak ten czyta książki, ale wcześniej chłopak go nie widział, co się wiec stało że nagle stał się dla niego widoczny? Nie wiedział, i na razie nie miał zamiaru się nad tym zastanawiać, zerknął na chłopca obok siebie , wydawał się taki samotny ,opuszczony, po prostu smutny, tak jak kiedyś on. Tak, owszem Kuro był kiedyś człowiekiem, jak każdy anioł , mieszkał na ziemi, ale śmierć przychodzi po każdego ,a on  jako jeden z wielu został wybrany na anioła, lecz nie wszystko poszło dobrze, sprzeciwił się stwórcy, miał dosyć wykonywania poleceń, miał tak żyć ? W końcu był nieśmiertelny  i tak w końcu trafił tutaj, jak to można ując został zdegradowany, kiedyś jego skrzydła były białe ,ale nie żałował tego ,ponownie jego wzrok skupił się na chłopcu który wręcz z fascynacją przeglądał książkę, jednak w jego oczach dalej czaiły się łzy, nie wiedział co się z nim dzieje, czuł współczucie? Nie ,to niemożliwe,,, j,ja przecież nie czuje, nie powinienem, ,myślał wystraszony własnymi myślami, zawsze uważał że uczucia są najgorszą słabością, nie myśląc już pokręcił głową i niepewnie objął chłopca ramieniem, który spojrzał na niego wielkimi, nieco wystraszonymi oczami ale nie odsunął się , właśnie w tej chwili potrzebował bliskości kogoś, nie potrzebne były słowa, ważne żeby ktoś przy nim był , Aki uśmiechnął się niepewnie i nieco uspokojony wrócił do przeglądania książki, lecz był tylko zwykłym człowiekiem, w końcu musiał zmorzyć  go senjego głowa opadła na ramie upadłego anioła a książka wysunęła by mu się z dłoni gdyby Kuro jej nie pochwycił, spojrzał na spokojną, uśpioną twarz chłopca i mimowolnie się uśmiechnął, co było zadziwiające, nie robił tego od setek lat, nie miał takiej potrzeby a teraz  wystarczyło, że spojrzał na chłopaka a na jego twarzy pojawiał się uśmiech, anioł nie chcąc dłużej o tym myśleć, wziął ostrożnie chłopca na ręce. Malec czując przyjemne ciepło drugiego ciała wtulił się automatycznie w mężczyznę mrocząc zadowolony, Kuro czym prędzej zaniósł chłopca do łózka i wyszedł z jego sypialni, nie rozumiał co się z nim dzieje , co było irytujące, zawsze potrafił nad sobą panować, zawsze umiał przywdziać  maskę zimnego i obojętnego, ale nie teraz , zdenerwowany myślał nawet o tym żeby zabić chłopca właśnie teraz, ale gdy tylko ponownie wszedł do jego sypialni widząc jak ten wtula się w poduszkę zamarł, i wycofał się, nie mógł tego zrobić !! Szedł szybko korytarzem chcąc jak najszybciej dostać się do swoich komnat ,gdy w końcu dotarł do pokoju zamknął drzwi i rzucił się na łózko ,postanowił już dzisiaj o tym nie myśleć  co było trudne, przymknął oczy ,postanowił że skoro chłopak śpi on także odpocznie. 

Aki'ego obudziły promienie słońca wdzierające się do pokoju przetarł zaspane jeszcze oczy i usiadł przeciągając się, moment … coś mi tu nie gra pomyślał ,pamiętał że był z mężczyzną w bibliotece, oglądał książkę a potem,,,potem film mu się urwał, musiał zasnąć ,pokręcił głową, a wiec mężczyzna go tu przyniósł, uśmiechnął się delikatnie ,wiec może nie jest taki zły na jakiego wygląda pomyślał, w końcu tak naprawdę odkąd tu jest nie stała mu się żadna krzywda, owszem był na początku przerażony, ale podobało mu się tu, chociaż został tu przyciągnięty siłą, nie chciał wracać do sierocińca ,wolał spędzić  te ostatnie chwile właśnie tu, no cóż wiedział że mężczyzna w pewnym momencie go zabije, był w końcu człowiekiem, a poza tym kiedyś i tak umrze. Zsunął nogi z łózka i wstał, poszedł do łazienki, wziął szybki prysznic i ubrał się , nacisnął klamkę a drzwi otworzyły się, zdziwiony wyszedł na korytarz , ostatnio mężczyzna zamknął go  na klucz, uśmiechając się delikatnie ruszył w stronę jadalni , postanowił że tam gdzieś powinna być kuchnia i nie mylił się po chwili znalazł się w przestronnym pomieszczeniu, pamiętał jak mężczyzna mówił że śniadanie jest o 8:00 a była dopiero 7,wiec postanowił zrobić sobie chociaż herbatę, siedział sobie na blacie machając wesoło nogami w powietrzu i w takim właśnie momencie zastał go anioł, zdziwiony aż się zatrzymał. Po chwili jednak zreflektował się i chrząknął na co chłopak w końcu go zauważył.
- dzień dobry –anioł skinął głową.
– czy mi się zdaje czy mówiłem ze śniadanie jest o 8? –spojrzał na chłopca unosząc pytająco brew.
- dzień dobry, a,ale, t,to nie śniadanie, z,zrobiłem tylko herbatę –zaczął się bronić chłopiec, anioł już chciał coś na to odpowiedzieć gdy nagle chłopcu zaburczało w brzuchu, Aki pisnął zawstydzony i zarumienił się odwracając wzrok a Kuro? No właśnie teraz się zdziwicie, zaczął się śmiać, tak właśnie.. śmiał się głośno kręcąc głową . Chłopak myślał że mężczyzna jest na niego zły, ale widząc jak się śmieje sam uśmiechnął się wesoło.
- no cóż,myślę że możemy zrobić śniadanie nieco wcześniej – spojrzał na chłopca uśmiechając się delikatnie, na co chłopak ochoczo przytaknął odstawił kubek i zeskoczył z blatu proponując ze zrobi mu herbaty, anioł tylko skinął głową i zabrał się za przygotowywanie śniadania  , chłopak na początku nieco zdziwiony dobrym nastrojem mężczyzny przyglądał mu się uważnie ale po chwili  jego także porwał dobry nastrój i pomógł mężczyźnie przy śniadaniu  i tak jak powiedział Kuro zjedli śniadanie  w pół do 8, co jakoś mężczyźnie nie przeszkadzało, w sumie dobrze było czasem zrobić coś innego, nie trzymać się ciągle uzgodnionych zasad, ale te które podał chłopcu no cóż przynajmniej musiał się stosować do pierwszej i trzeciej.
 Po śniadaniu anioł zabrał się za zmywanie, rozejrzał się ale chłopca nigdzie nie było, zajrzał do jego pokoju ale tam również go nie było, nagle wiedziony intuicją zajrzał do biblioteki i uśmiechnął się ,chłopak leżał na brzuchu na kanapie i przeglądał książkę tą samą co wczoraj i tym razem nie był smutny uśmiechał się delikatnie.
- a wiec tutaj się schowałeś –anioł podszedł do niego i uśmiechnął się delikatnie ,
- dalej przeglądasz ta książkę? Jak chcesz wieczorem możemy poczytać  dokładnie  o każdym stworzeniu które teraz tu oglądasz.,, co ty na to? Co wieczór inne stworzenie - spogląda pytająco na chłopca który najpierw spoglądał na niego zdziwiony potem zamrugał kilka razy i ochoczo zaczął przytakiwać głową.
-  tak tak  je..,jeśli to nie będzie kłopot, to bardzo chętnie, j,jest pan bardzo miły - uśmiechnął się nieśmiało lecz szczerze. Mężczyzna  pokręcił delikatnie głową .
-Kuro - powiedział anioł a chłopiec spojrzał na niego pytająco.
- nazywam się Kuro i tak od dzisiaj masz mnie nazywać,- chłopiec uśmiechnięty przytaknął .
-j,ja jestem Aki –szepnął  chłopiec dalej się uśmiechając.
– m,milo mi cie poznać Kuro – spojrzał na anioła machając delikatnie nogami dalej leżąc na kanapie.
- no dobrze, ja idę trochę ogarnąć kuchnie po naszym śniadaniu a ty ,, -spojrzał na chłopaka,
- nie siedź za długo, po obiedzie zabiorę cie na mały,, można by powiedzieć ,spacer ale w powietrzu –uśmiechnął się i wyszedł zostawiając chłopca samego, któremu miły Kuro wydawał się coraz fajniejszy , nie bał się go, wręcz przeciwnie, nawet mhm polubił go, po chwili wrócił do oglądania i zapamiętywania wszystkich nazw stworzeń o których większości nawet nie  miał pojęcia.

4 komentarze:

  1. nudnoo.. wybacz Maru-chan =3

    w końcu to dopiero początek ;p


    ~shiro

    OdpowiedzUsuń
  2. nie będzie mnie do piątku!

    mój kompiuter zrobił 'Kaaa Bum' i kaput..
    teraz jestem na kompiuterze braciszka.. tak, jest zły...

    ściągłam sobie całe Fallen Angel na telefon i będe czytać <3
    ciekawe co z tego wyrośnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesuje mnie co sprawiło, że Kuro wpadł do sierocińca Aki'ego?
    Czemu anioł trafił akurat tam? Rozumiem, że go obserwował ale to, to już przegięcie tak wpadać niezapowiedzianie i porwać dzieciaka! xD (nie wspominając już o jego wcześniejszym adoptowaniu, buahahaha xD )

    Intrygujące jak dla mnie ^^

    ~Fineya

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się to, że akcja rozwija się wolniej niż w poprzednich opowiadaniach. To zachęca do czytania :) Oby tak dalej Maru!!
    Nana

    OdpowiedzUsuń