wtorek, 28 sierpnia 2012

Poznać Prawdę 2


 Oto kolejny rozdział, ^^ czytajcie i komentujcie:)
Mhm,, może to was pocieszy,, ale to opko będzie miało więcej niż 20 rozdziałów :) może nawet więcej, zobaczymy:)
Nie zapomnijcie skomentować:)




Rozdział 2





Ta noc była bardzo dziwna. Michael miał sen z którego nie mógł się wybudzić. Potem nie chciał się budzić. W tym śnie jakiś mężczyzna go dotykał. Mógł czuć ten dotyk na sobie. Kilka razy przekręcił się z boku na bok, czuł też ukłucie.Widział błysk kłów i obudził się nagle dotykając swojej szyi przerażony. Oddychał głęboko, budzik dzwonił niemiłosiernie głośno dając mu znak by wstać jednak Michael miał nogi jak z waty. Śnił mu się mężczyzna... Nigdy do tej pory śniły mu się jakieś konkretne rzeczy. A teraz... Facet? Boże co się z nim dzieje! Myśl że śnił mu się jakiś stary zbok chyba najbardziej go przerażała. Słyszał wołanie mamy na śniadanie więc zerwał się szybko umył i ubrał. W biegu spakował książki i zeszyt by mieć w czym robić notatki. Zaraz... To jego książki? Wyglądały jaknowe. Dziwne, przecież pamiętał co się z nimi wczoraj stało. Na bogów to jakiśobłęd.


Zadowolony z reakcji demon uśmiechnął się, chodził za chłopakiem cały czas, był z nim na zajęciach,wszędzie, gdy chłopak wychodził z uczelni specjalnie sprawił by ten na niego wpadł,objął go delikatnie zanim chłopak się zorientował co się stało ten zniknął ale dalej go obserwował, co jakiś czas podszeptywał mu na ucho.
- mój,,, jesteś mój- widząc zdezorientowanie i niepewność chłopca, zaśmiał się cicho, podobało musie to drażnienie chłopca, coś czul ze mógłby się do tego przyzwyczaić. Wiedział,że chłopak ma bujną wyobraźnie to właśnie najbardziej pomagało w jego planie, który jak sądził był idealny. Demon podążał cały czas za nim ale w końcu nawet dal mu juz spokój, ale tylko do wieczora.


Przez cały dzień na uniwersytecie Mike milczał i nawet do Layli się nie odzywał co dziewczyna uznała za dziwne więc po obiedzie gdy jak zawsze przyszła do niego się uczyć, zamknęli się w pokoju i siedząc razem na łóżku mieli okazję porozmawiać.
- Mike co się dzieje?
-to głupie...
-Mike podoba Ci się jakaś dziewczyna i nic mi nie powiedziałeś?
mimowolnie chłopak uśmiechnął się słysząc ta groźna nutę w głosie przyjaciółki
-wiesz że po ostatnim związku mam dość. Nie, żadna dziewczyna mi się nie podoba. Chyba zmęczony jestem. Najpierw głupi sen, potem mam wrażenie że ktoś za mną chodzi i...
-słyszysz głosy? - weszła mu w słowo chcą zażartować
-tak. Słyszę głosy i to nie jest zabawne. Zostaniesz dzisiaj na noc?
- z przyjemnością- położyli się razem w jednym łóżku przytuleni jeszcze chwilę rozmawiając o głupotach i Mike znów zasnął.


Demon widząc dziewczynę warknął cicho  ale nie mógł nic zrobić, zostałby wtedy ujawniony, jednak z zainteresowaniem przysłuchiwał się rozmowie, przez tą okropną dziewuchę nie mógł kierować jego snem, chociaż,,,, zamyślił się na moment, tym razem może to być coś delikatniejszego, dlatego dziś chłopcu śniło się jak demon trzymał go w ramionach delikatnie pijąc jego krew i całując jego szyje, ale nic więcej było to bardziej relaksujące niż drażniące zmysły, chciał by chłopak oszalał na punkcie swojego nocnego demona, znal jego zapach dotyk, wszystko,. A co do dziewczyny miał zamiar nieco odsunąć ją od chłopca, za wiele nie miał zamiaru robić,ale był pewien, że nie pozwoli by ta znowu spala razem z chłopcem, oj zalazła mu ona za skore, demon z grymasem niezadowolenia rozpłynął się w powietrzu, musiał się napić krwi, natychmiast .


Mike tej nocy znów miał ten dziwny sen. I znów nie chciał się budzić. Wstyd się przyznać ale bardzo go to intrygowało. Picie krwi? I pocałunki. Na bogów tylko nie to. Obudził się rano tak jak wczoraj oddychając szybko. Czuł się... Brudny.Tak być nie powinno. Layla spala obok, nie budził jej tylko wyszedł pod prysznic by ochłonąć. Śniadanie przyniósł do pokoju i znów usiedli razem, ona między jego nogami i jedli śniadanie
-znowu milczysz.
-... Co? Ach. Tak tak. Wiem. Nie mogę zebrać myśli. Znów źle spałem. Layla może wyjdziemy gdzieś dzisiaj po zajęciach? Park i lody, naprawdę muszę odpocząć.
wyszli na zajęcia podczas których Michael zaczynał się zastanawiać dlaczego śni mu się mężczyzna. Czemu nie mogą mu się śnic piękne kobiety? Coś jest z nim nie tak? Wciąż też miał wrażenie że prześladuje go taki męski zapach. 


Kamio postanowił dać chłopakowi nieco odsapnąć wcześniej rzucając czar na ta wstrętną dziewuchę, by nie spędzała z jego chłopcem tak wiele czasu , o tak, demon nienawidził  sie dzielić, od jutra jego przyjaciółka owszem będzie sie zachowywać tak samo, ale wspólne wypady  i spanie będą ograniczone. Zadowolony demon ulotnił sie, niech chłopak chwile odpocznie i zbierze myśli, potem znowu zawładnie jego snami , o tak musiał przyznać, że te sny także podobały się jemu, chłopiec był taki delikatny, niewinny, stworzony wręcz by demon go posiadł. Pochłonięty rozmyślaniami , dał chłopakowi dzień wolny.Kamio już miał w głowie idealny sen, który wyśle chłopcu gdy ten będzie sobie"sam," smacznie spal.
- poczekaj do wieczora malutki, niedługo sam do mnie przyjdziesz błagając bym wypił twoja krew - zaśmiał się i siedząc w swojej rezydencji która była na obrzeżach miasta popijał wino odliczając minuty do wieczora.


Mike ten dzień jeszcze spędził z przyjaciółka ale nie zgodził się już na wyjście z kolegami z roku do baru. Był piątek a więc weekend, czas wolny idealny na naukę i odpoczynek a Michael bardzo rzadko marnował ten czas na wyjścia z znajomymi do miasta na całą noc. Spacer i kawa z przyjaciółka pozwoliły mu zapomnieć o snach. Jednak gdy wieczór w końcu nadszedł Michael bal się zasnąć. Włączył laptopa by odszukać informacji na wiarygodnych forach o wszystkich istotach poza wampirami które według podań piją krew. Wpisał też adres strony poradni dla chłopców jednak zrezygnował by tam się zapisać. Wstydził się tych snów.Czytał więc starając się nie zasnąć jednak nie udało mu się, na siedząco zasnął przy komputerze z głową na biurku.

5 komentarzy:

  1. super będzie długie! ^^
    aaa nie mogę się doczekać kolejnej notki! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. ponad 20 rozdziałów @.@ ? yeaaaaaa ^o^ <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie nadążam. Serio.
    Raz patrzę - nic, patrzę drugi raz - cudowne rozmnożenie! I jak ja mam komentować rozdziały, kiedy zamiast jednego mam 9?! No jak, ja się pytam?!
    Więc wybacz mi, ale tutaj też znajdziesz koment dotyczący poprzedniego opowiadania. Sorry.
    No, więc opowiadanie było straaaasznie słodkie i ckliwe. Ale taki jest Twój styl, a i my potrzebujemy czasami czegoś takiego.:) Tylko zakończenie mi się nie podobało. Super poszedł do Stwórcy, ale co dalej?!?! Odebrał mu skrzydełka i nieśmiertelność i pozwolił mu żyć z chłopcem ,czy nie? Przydał by się jakiś epilog.
    No, ale trudno. I serio - nie zauważyłam żadnych, ale to żadnych wątków erotycznych. No, przynajmniej tych opisanych. A ja bym tego nie przegapiła.xD Miła odmiana. Relacja nie opiera się tylko na... Ty już wiesz na czym. ;P
    To nowe opowiadanie podoba mi się chyba najbardziej z tych "krótko metrażowych" - że się tak wyrażę. Jest mega bombastyczne i zajebiście się zaczyna. No i wkońcu coś co ma więcej niż 10 rozdziałów. Nie skończy się zanim wogóle zczaję, że się skończyło. xDD
    A teraz...Dlaczego, kobieto wredna, potworze w ludzkiej skórze przerwałaś w takim momencie?! Tak się nie robi! I jak ja mam teraz wytrzymać bez ciągu dalszego?! JAK?? Proszę, proszę, proszę, błagam! Wstaw szybko nową notkę. Bo Ci tutaj umrę z powodu braku treśći do przeczytania na tym oto tutejszym blogu. Pliiis.
    Dobra, koniec ględzenia.
    Weny i chęci.
    Strzałka,
    ~Tirea

    OdpowiedzUsuń
  4. Kyaaa..! nie wiem co napisać xd

    Maru-chan i love u <3

    to ja lece dalej..


    ~shiro

    OdpowiedzUsuń
  5. *O* Jejku boskie...znów...
    Nana

    OdpowiedzUsuń