Bardzo was przepraszam kochani..... ale Maru
,,,,,wasza niezdarna Maru się przewróciła i zbiła sobie prawy łokieć,,,, dalej
mnie strasznie boli, ale jako tako już mogę ruszać ręką i cokolwiek w końcu
skrobnąć.
Nie tylko to nie pozwoliło mi się tu pokazać,
także brak internetu był problemem :(
Ale już wróciłam, mam nadzieję,że nie jesteście za
bardzo na mnie źli i pamiętacie o biednej Maru ;3
Bardzo was wszystkich lovciam i postaram się by nowy rozdział
pojawił się w przeciągu dwóch dni :)
Na razie, póki boli mnie ręka, łatwiej mi jest
powoli coś napisać niż poprawiać błędy, bo to trwa za długo i nadwyrężam rękę,
więc na razie pojawiać się będą tylko rozdziały z nowego opka. Mam nadzieję,
że tęskniliście za mną równie mocno co Maru za wami :)
xxx <3
Ojoj Maru, życzę Ci, żeby łokieć szybko przestał Ci dokuczać ^=^ Wiem jak to jest, gdy niea się dostępu do internetu...Okropne uczucie xD
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tęskniliśmy ^=^
Pozdrawiam, zdrowia życzę i czekam na rozdział ^~^
Kimi~
Maru!!!
OdpowiedzUsuńZaczęłam się nawet martwić
Jesteś werszcie! Super! No dobra pisz te "Dwa Światy", bo sie coraz lepiej robi (ty to masz jakiś fetysz z tymi dzieciakami xD)I zdrowiej szybciutko, bo nie moge sie doczekać nowego "The allies" *.*
OdpowiedzUsuńMaru nic sie nie stało...nich Cie ten łokieć przestanie boleć i pisz nam te ciagi dalsze twych opek.... :D
OdpowiedzUsuńskettyy ma wreście konto :P
Cześć to mój pierwszy komentarz na tym blogu i jestem nim zachwycona :3
OdpowiedzUsuńA to ostatnie opowiadanie Dwa Światy po prostu boskie.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i zeru problemów z internetem *o*
Mam nadzieję ,że z łokciem będzie dobrze ^-^